Zawieszenie dyrektora liceum w Tarnowie. Kurator Nowak o „ustroju komunistycznym”
Sprawę opisała wyborcza.pl. W ubiegłym roku do dyrektora III Liceum Ogólnokształcące im. Adama Mickiewicza w Tarnowie, Jana Ryby, wpłynęły sygnały o niepokojącej sytuacji jednej z uczennic. Nastolatka opuściła się w nauce, mówiła wychowawczyni i pedagogowi, że traci chęć do życia. Dyrekcja zainteresowała się sprawą, jednak z matką uczennicy nie było dobrego kontaktu. W czerwcu 2022 r. dyrektor zawiadomił sąd rodzinny w mieście. Niezależnie od tego jeden z członków rodziny złożył zawiadomienie do prokuratury.
Matka dziewczyny usłyszała już zarzuty znęcania się psychicznego i fizycznego nad córką od lipca 2019 do sierpnia 2022 roku, jednak konsekwencje tej sprawy dosięgnęły też dyrektora tarnowskiej szkoły. Komisja Dyscyplinarna dla Nauczycieli przy Wojewodzie Małopolskim wszczęła postępowanie przeciwko Janowi Rybie. Sam fakt jego wszczęcia oznacza, że dyrektor powinien zostać zawieszony w obowiązkach. Magistrat analizuje tę sytuację.
Małopolski Kurator Oświaty Barbara Nowak nie komentowała sprawy w rozmowie z mediami, ale podkreślała, „żeby wstrzymać się z osądami na podstawie informacji przekazywanych przez jedną stronę”.
Dyrektor liceum w Tarnowie przed specjalną komisją. Jest oświadczenie
W piątek na stronie Małopolskiego Kuratorium Oświaty zamieszczono oświadczenie kurator Nowak. Czytamy w nim, że powodoem wszczęcia postępowania wobec dyrektora było „niewykonywanie przez niego zadań z zakresu pomocy psychologiczno-pedagogicznej i nierealizowanie zaleceń wydanych w trybie nadzoru pedagogicznego”.
„Dyrektor III LO w Tarnowie zawiadomił o sprawie sąd rodzinny. Zawiadomienie to, w ocenie Małopolskiego Kuratora Oświaty, było działaniem spóźnionym, gdyż szkoła dowiedziała się o problemie będącym podstawą zawiadomienia, w kwietniu 2022 r. Ze względu na fakt, że sprawa dotyczy kwestii wrażliwych, w trosce o ochronę dóbr osobistych i danych osobowych, Małopolski
Kurator Oświaty nie będzie publicznie prezentował szczegółów z nią związanych” – czytamy w oświadczeniu.
„Niezależna Komisja Dyscyplinarna dla Nauczycieli ustala fakty, ale media i politycy już wydali wyrok. Kampanie oszczerstw i ferowanie wyroków przed rozstrzygnięciem sprawy przez Komisję Dyscyplinarną dla Nauczycieli stały się regułą, która jest analogiczna do praktyk znanych z ustroju komunistycznego i stanowi lekceważenie zasad państwa prawa” – oceniła Barbara Nowak. Wyraziła też ubolewanie „nad sztucznym wywoływaniem afer przez media bądź parlamentarzystów, koncentrujących się zawsze na obronie osób dorosłych, a nigdy na pokrzywdzonych dzieciach”.
Do sprawy odniósł się ojciec uczennicy. Zarzuty kuratorium wobec dyrektora uznał za skandal. – Jestem zbulwersowany tym, że nikt z kuratorium nie zwrócił się do mnie, żeby poznać drugą stronę. Nikt nie rozmawiał ani z Alą, ani ze mną. Ja uważam, że dyrektor razem z panią pedagog być może uratowali mojej Ali życie – powiedział.